Zarabianie i oszczędzanie ma na celu dodatni bilans finansowy. Dzięki temu możesz zgromadzić kapitał! Żyjemy ponoć w kraju kapitalistycznym, który nawet i ma może swoje plusy – jak mówił Ryszard Ochódzki w Misiu. Idąc dalej – chodzi o to, żeby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Podstawą kapitalizmu jest kapitał. Nie wszyscy to rozumieją. W mojej świadomości długo rodziła się ta myśl. Przez całe lata wydawało mi się, że wystarczy sobie pracować, zarabiać jakieś pieniądze i będzie dobrze. Po podjęciu mojej pierwszej pracy nadeszła konfrontacja. Zauważyłem, że mimo pracy i jakichś zarobków nie jest tak jak podpowiadała wyobraźnia. Pracuję, a ciągle brakuje mi pieniędzy!
Otóż ten stereotypowy schemat jest z gruntu zły. Nie może być dobrze, jeśli z twojej pracy nie zostaje Ci co miesiąc jakiś kapitał. To może być np. fundusz awaryjny lub kwota celowa przeznaczona na zaspokojenie konkretnej życiowej potrzeby (mieszkanie, samochód, zabezpieczenie przyszłości dzieci).
Wiele osób popełnia błąd wydając całe zarobione pieniądze. Przyczyną jest pewnie nie tylko to, że nie zastanawiamy się nad wydatkami, ale i to, że jako europejski kraj trzeciej kategorii zarabiamy niewiele w porównaniu do naszych zachodnich sąsiadów, a ceny podstawowych artykułów mamy praktycznie takie same.
Jeśli czytasz mój blog, to zapewne orientujesz się już w tematyce oszczędzania. Jednak samo oszczędzanie nie wystarczy do zbudowania bogactwa. Żeby zbudować prywatne bogactwo musisz znaleźć sposób na zgromadzenie kapitału. Niektórzy uważają, że należy dążyć do zbudowania aktywów, które dadzą Ci stały godziwy dochód pasywny. Jednak ja delikatnie zwracam uwagę – na zakup lub wytworzenie takich aktywów potrzebny jest kapitał! Czyli wracamy do punktu wyjścia.
Przykład gromadzenia kapitału
Przykładowo zaplanowałeś sobie, że będziesz utrzymywał(a) się z dochodów z wynajmu swojej nieruchomości. Problem jest taki, że większość z nas nie ma na tyle pieniędzy, żeby nabyć taką nieruchomość. Stąd właśnie konieczność zgromadzenia pewnej większej kwoty pieniędzy, która pozwoli nam na chociażby pierwszą wpłatę. Poza tym żadną sztuką jest kupić jakieś mieszkanie pod wynajem. Zazwyczaj wtedy musimy płacić dużo. Największa sztuka w tym, żeby znaleźć okazję inwestycyjną – w tym przypadku nieruchomość o niższej cenie niż rynkowa, dobrej lokalizacji itp. Okazje inwestycyjne uczyniły wielu ludzi bogatymi.
Życie na miarę możliwości finansowych
Jeżeli zarabiasz mało i póki co nie zanosi się u Ciebie na nagły wzrost dochodów, to jedyna rada która jest prosta we wdrożeniu w życie to to, żeby żyć na miarę swoich możliwości finansowych. Wiele osób w dzisiejszych czasach żyje na kredyt. Ten na samochód i dom jeszcze mogę zrozumieć, ale kredytu na wakacje i telewizor już nie. Jeżeli chcesz zgromadzić jakikolwiek kapitał, musisz wydawać mniej niż zarabiasz! To zasada od której nie ma odstępstwa!
Znakomitym przykładem może być tutaj Steve Jobs – założyciel słynnej firmy komputerowej Apple. Spytany o receptę na sukces jego firmy odpowiedział prosto, że od początku wydawali mniej niż zarabiali. Aktualnie firma Apple ma więcej pieniędzy niż amerykański rząd!
Jeżeli więc marzy Ci się bogactwo zacznij od prostych rzeczy – stwórz budżet domowy, spłać długi, znajdź lepszą pracę – rób wszystko, żeby gromadzić kapitał!