Z początku napiszę, że dawno nie pisałem (masło maślane). Cóż, blog jest przedsięwzięciem amatorskim i wiadomo, że poświęca się na niego tylko czas wolny. Nie jest to praca etatowa więc i siły w nią wkładane są mniejsze. W każdym razie gdy człowiek odpala bloga i wcześniej naczyta się różnych guru od zarabiania na blogu, to myśli że zawojuje świat i zacznie zarabiać na blogu kokosy. Jednak życie szybko weryfikuje te zapędy i pokazuje, że w Polsce na blogowaniu owszem można zarobić, ale grosze.
Działaj nieszablonowo
W moim życiu w kontekście finansowym wydawało mi się, że poszukam cudownych rad finansowych, wcielę je w życie i wszystko się diametralnie zmieni. Samo oszczędzanie jednak działa tylko do pewnego stopnia. W życiu są rzeczy na których nie da się za bardzo oszczędzać. Nie możemy przecież przestać jeść i ogrzewać się w mieszkaniach. Szablonowe postępowanie w oszczędzaniu w miarę się sprawdza, ale już w zarabianiu pieniędzy nie zawsze. Innymi słowy – jeśli powielam utarte schematy typu „jak zarabiać na blogu”, albo „jak zarabiać więcej pieniędzy” i nie zarabiam więcej, to znaczy że coś robię źle. Po prostu w mojej czy twojej sytuacji szablonowe rady nie działają. Ty możesz skorzystać z moich pomysłów na zarabianie większej ilości gotówki, ale jeżeli to nie działa, to musisz zmienić sposób postępowania – zrób coś inaczej!.
Osobiście bardzo nie lubię podpierania się wypowiedziami mądrych ludzi, a szczególnie „filozofów” wschodu, ale ostatnio bardzo utkwiło mi w głowie pewne stwierdzenie, które brzmi:
Jeżeli ciągle robisz wszystko tak samo, to nie oczekuj, że osiągniesz lepsze rezultaty
Czyli innymi słowy – inwestujesz tak samo jak wszyscy – osiągniesz co najwyżej takie rezultaty jak inni, a wiadomo że większość ludzi nie zarabia na „inwestycjach” kokosów tylko co najwyżej ledwie ponad inflację. Pracujesz w taki sam sposób jak wszyscy – będziesz zarabiał tyle (czyli mało) tak jak wszyscy. O przykłady nietrudno, bo rutynowe postępowanie każdego z nas wpisane jest w nasze życie. Dlatego też 99% społeczeństwa wybiera standardową ścieżkę zarabiania pieniędzy i osiąga standardowe dochody – średnią krajową.
Znajdź swój sposób na zarabianie
Wszyscy, absolutnie wszyscy ludzie, którzy zbili wielkie majątki zrobili to w niestandardowy, nieszablonowy sposób. Każdy z nich zrobił coś inaczej. Steve Jobs zaczął robić komputery inne niż wszystkie. Postawił na komputery jako coś więcej niż komputery – miały być to obiekty pożądania klientów i udało się. Podobnie Ingvar Kamprad, założyciel sieci sklepów meblowych Ikea. Od lat produkuje inne meble niż wszyscy i tym różni się od wszystkich pozostałych producentów mebli. Przykładów można mnożyć w nieskończoność.
Jeżeli należysz do 99,9% ludzi, którzy marzą o wielkim majątku, to musisz znaleźć swój unikalny sposób na zarabianie większych pieniędzy. Nie sztuka zatrudnić się w Biedronce na sprzedawcę i za chwilę pukać się w głowę „dlaczego tak mało zarabiam”. Oczywiście praca w Biedronce to nic złego, ale w polskich warunkach nie możesz liczyć na wielkie sumy z takiej pracy. Pracujemy w większości na etacie i żyjemy niestety w Polsce, gdzie przeciętny obywatel wydaje więcej pieniędzy niż zarabia i nie ma za bardzo perspektyw na wyższe dochody. To z kolei zmusza tego przeciętnego obywatela do kombinowania jak przysłowiowy koń pod górę.
Domyślam się, że nie muszę specjalnie przekonywać Cię, że żeby w naszej kochanej Polsce zarobić choć parę groszy więcej, trzeba się właśnie nieźle nakombinować i narobić. Jeżeli ten wysiłek włoży się w odpowiedni rodzaj pracy czy biznesu – na pewno się opłaci!
Fot. sxc.hu
Też tak myślę. Tylko wciąż szukam odpowiednich pomysłów, które będą inne niż wszystkie a jednocześnie dają zarobić więcej. Na razie miewam jedynie pomysły inne niż wszystkie 😉 Czekam na przełom. Pozdrawiam
Szymon,
Wszystkie działania finansowe na pewno trzeba robić z głową. Nie wystarczy „być innym”, bo możesz właśnie nie trafić w to „coś” co odmieni twój portfel na zawsze. Cóż – pozostaje nam szukać i nie ustawać.
JERZY, masz rację.
Oszczędzać nigdy nie zaszkodzi np. robiąc tańsze zakupy bez koszyka z dostawą do domu.
Od jutra rusza ciekawy projekt pn. FAMILO .
Można tu nie tylko zarobić na oszczędnych zakupach ale polecając projekt innym także na ich dalszych zakupach.
Poprzez oszczędzanie można wygospodarować kasę i zainwestować /odłożyć a niektórzy mówią nawet pomnożyć.
Na co dzień zajmuję się pomnażaniem pieniędzy porzez OSZCZĘDZANIE i INWESTOWANIE.
Pomysłów jest wiele.
zapraszam
JUREK
Dla zainteresowanych = TANIE ZAKUPY tu gratisowa rejestracja ==>
http://www.familo.com/r/jim132
Więcej na webinarach i po zarejestrowaniu….
ZAPROSZENIE http://f.CB7.pl/#jim132
Jeśli czegoś nie ma to moim zdaniem jest to niepotrzebne 🙂 Lepiej inwestować w coś sprawdzonego, niż rzucać się na nieznane wody.
Wiesz Misiek – Rzucenie się na nieznane wody może odkryć przed Tobą nowe możliwości, o których Ci się nigdy nie śniło. Skąd wiesz co tam jest jeżeli nie zaryzykujesz? Po prostu bez ryzyka nie ma zysków!
Ja swoją przygodę z zarabianiem tzn można powiedzieć dorabianiem dopiero zaczynam. Poza pracą na etacie staram się działać w branży SEO. Jak naskrobie trochę gotówki, mogę spróbować czegoś innowacyjnego.
Misiek – powodzenia w pracy w SEO!
Dzięki przyda się zwłaszcza iż jest to bardziej śliskie niż myślałem 😉 ciągle coś google zmienia no ale kto nie walczy ten nie ma
Na blogach też można zarobić i to wcale nie takie grosze. Krzysztof Lis w 2012 roku zarobił na swoich blogach 110 000 zł. brutto. Nie są to może jakieś kokosy, ale większość ludzi nie ma nawet połowy z tego w pracy na etacie.
W Polsce na blogach podobne pieniądze do Lisa zarabia dosłownie garstka osób. Dlatego zarabianie konkretnej kasy z blogów w Polsce graniczy z cudem. Powodów jest wiele i teraz nie będę się rozpisywał teraz. Lis żeby tyle zarobić musiał postawić kilkanaście czy kilkadziesiąt blogów.